Przedwczesny wytrysk – leczenie psychologiczne

Przedwczesny wytrysk jest problemem występującym u mężczyzn w różnym wieku, o różnym statusie, wysportowanych, wyrzeźbionych i tych z nadwagą, facetów homo i heteroseksualnych, nie ma reguły. Istnieją jednak skuteczne metody leczenia. Podstawą jest określenie udziału czynników biologicznych i psychologicznych.

Spis treści:

  1. Jak często występuje przedwczesny wytrysk?
  2. Ile minut to przedwczesny wytrysk?
  3. Ile powinien trwać stosunek?
  4. Czy jest możliwa terapia?
  5. Wytrysk przedwczesny pierwotny i wtórny
  6. Jak opóźnić wytrysk? Metody treningowe
  7. Jak urozmaicić trening masturbacyjny?
  8. Czego nie robić?
  9. Psychologiczne leczenie przedwczesnego wytrysku

Jak często występuje przedwczesny wytrysk?

Obok zaburzeń wzwodu przedwczesny wytrysk jest wśród mężczyzn jednym z najczęściej zgłaszanych problemów w gabinecie seksuologa. O ile prawdopodobieństwo wystąpienia zaburzeń erekcji wzrasta wraz z wiekiem, o tyle w przypadku przedwczesnego wytrysku takiej zależności nie wykazano. Jak częsty to problem? W badaniu przeprowadzonym w 5 krajach europejskich, włączając w to Polskę i biorąc pod uwagę osoby w wieku 18-79 lat, przedwczesny wytrysk występował średnio u co piątego mężczyzny1 (Giuliano, Patrick, Porst, Pera, Kokoszka, Merchant, et al., 2008).

W poruszanym temacie gra idzie o niemałą stawkę. Badania pokazują, że nieleczony przedwczesny wytrysk, podobnie jak zaburzenia erekcji, mogą doprowadzić do rozpadu związku, a już na pewno przyczyniają się do pogorszenia się dobrostanu psychicznego mężczyzny. Należy podkreślić, że terapia przedwczesnego wytrysku ma olbrzymie znaczenie nie tylko dla samego mężczyzny, ale także dla jakości relacji.

Ile minut to przedwczesny wytrysk?

Kryteria diagnostyczne przedwczesnego wytrysku są bardzo zróżnicowane2. W zależności od badania i podręcznika diagnostycznego, za wytrysk przedwczesny przyjmuje się taki, który następuje przed penetracją lub do minuty penetracji. Niekiedy za wartość graniczną przyjmuje się dwie minuty, a niekiedy dominującym kryterium nie jest czas, a subiektywne poczucie mężczyzny. Przykładowo, w przytaczanym powyżej badaniu z udziałem Francuzów, Niemców, Włochów, Polaków i obywateli Wielkiej Brytanii mężczyzn na tych, którzy doświadczają przedwczesnego wytrysku lub którzy ich nie doświadczają podzielono, biorąc pod uwagę bardzo subiektywne przeżycie tych mężczyzn, poczucie niespełnienia, obniżonego nastroju w związku z długością stosunku.

Do pomiaru czasu penetracji można wykorzystać zwyczajny stoper.
Warto zmierzyć czas penetracji do momentu wytrysku, aby zobiektywizować wielkość problemu i przekonać się, czy aby na pewno w naszej ocenie dochodzenie do mety jest przedwczesne.

Przyglądając się odpowiedziom Polaków, w przypadku przedwczesnego wytrysku średnia długość stosunku dopochwowego wynosiła 2,7 minuty. Część mężczyzn w tej grupie zgłaszała, że czas trwania penetracji wynosił blisko 12 minut. Mediana natomiast wynosiła niewiele ponad 3 sekundy, co oznacza, że 50% badanych, którzy zostali zaklasyfikowani jako doświadczający przedwczesnego wytrysku byli w stanie wytrzymać penetrację bez orgazmu poniżej 3 sekund, a druga połowa podawała wyniki pomiędzy 3 a 12 minutami. Niektórzy mężczyźni i kobiety zdziwiliby się, słysząc, że 10 minut to „przedwcześnie”. Co więcej, dla niektórych partnerów byłby to zupełnie satysfakcjonujący seks, nawet jeśli wliczyć by w to czas na dojazd 😉

Jakie wyniki osiągali mężczyźni „bez przedwczesnego wytrysku”? W przypadku Polaków było to średnio około 10 minut. Wyniki oscylowały jednak od niespełna minuty do minut 40! Mediana natomiast wynosiła niecałe 9 minut. Przyglądając się tym wynikom, nietrudno zauważyć, że przedwczesny wytrysk w wielu przypadkach to problem psychologiczny, do czego jeszcze w niniejszym artykule wrócimy.

Co ciekawe, gdy rozmawiam z mężczyznami, którzy zgłaszają się do gabinetu z problem przedwczesnego wytrysku, często nie wiedzą oni, jak długo trwa ich stosunek seksualny lub sama penetracja, choć uważają, że wytrysk jest przedwczesny. Pomimo tego, że subiektywne poczucie braku kontroli nad wytryskiem może być wystarczające do rozpoczęcia pracy terapeutyczne, często zaczynami od obiektywizacji problemu. Bywa tak, że po zmierzeniu czasu od rozpoczęcia penetracji do wytrysku mija o kilka minut więcej, aniżeli szacowali i już samo poznanie tego faktu rozwiązuje problem lub znacznie go zmniejsza. Jakkolwiek mierzenie czasu penetracji może wydawać się karkołomne, to jest zupełnie możliwe. Można, przykładowo, umieścić zegarek lub budzik elektroniczny w widocznym miejscu lub nawet włączyć sobie stoper na smartwatchu. Może nie jest to zbyt romantyczne, ale życie pokazuje, że mężczyźni w potrzebie potrafią czynić niezauważenie bardzo dokładnie pomiary.

Ile powinien trwać stosunek?

Pytanie powyżej to jedno z częściej zadawanych przez pacjenta w gabinecie seksuologa. Odpowiedź jest jednak niełatwa, bowiem nie ma norm długości stosunku, tak jak to się dzieje w przypadku ilości czerwonych krwinek, stężenia testosteronu itp. Stosunek powinien trwać tyle, ile chciałyby osoby w ten stosunek zaangażowane. Tak, aby wszyscy osiągnęli subiektywne poczucie satysfakcji seksualnej. Nie znajdziemy nigdzie zaleceń towarzystwa naukowego, które podałoby, że dla zachowania zdrowia psychicznego i seksualnego zaleca się odbywanie 3 stosunków w tygodniu o długości przynajmniej 5 minut.

Wyartykułujmy to raz jeszcze. Może drukowanymi literami, jak to się mawia? NIE MA UNIWERSALNEJ NORMY CZASU TRWANIA STOSUNKU. Odpowiadając na pytanie, ile powinien trwać stosunek, należy w pierwszej kolejności wziąć pod uwagę bieżące zapotrzebowanie partnerów, ich indywidualne preferencje, temperament oraz zdrowy rozsądek, który może nam przyjść z pomocą, gdy będziemy próbowali powtórzyć trwającą 45 minut sekwencję pozycji seksualnych z filmu pornograficznego. Choć świętym prawem każdego mężczyzny jest dążyć do wydłużenia stosunku, to dobrze robić to z wiedzą, że to, co widać najczęściej na filmach pornograficznych jest wynikiem kilkugodzinnego nagrywania z wieloma przerwami, połykaną ochoczo viagrą i profesjonalnym montażem.

Terapia przedwczesnego wytrysku, czy jest możliwa?

Tylko niewielki procent mężczyzn szuka profesjonalnej pomocy seksuologicznej. W jednym z badań przeprowadzonych w trzech krajach UE wykazano, że zaledwie 9% mężczyzn cierpiących na przedwczesny wytrysk, zgłosiło ten problem lekarzowi3. Badania te ujawniły, że ponad połowa ankietowanych mężczyzn posiadała błędne przekonanie, że nie istnieją skuteczne metody leczenia przedwczesnego wytrysku.

Większość mężczyzn, których dotyczy problem nie szuka profesjonalnej pomocy, a przeszukuje internet, zasypując wyszukiwarki bądź to bardziej ogólnymi frazami, jak „przedwczesny wytrysk leczenie„, bądź bardziej uszczegółowionymi, takimi jak „przedwczesny wytrysk domowe sposoby„, czy „co zrobić, by opóźnić wytrysk„. Bez wątpienia w niektórych przypadkach takie poszukiwania mogą doprowadzić do znalezienia wskazówek, jak samemu sobie z problemem poradzić, które mogą w określonych przypadkach okazać się pomocne. W licznych przypadkach takie poszukiwania nie kończą się jednak sukcesem, a problem się utrzymuje lub pogarsza. Powodem niepowodzeń są często źle dobrane metody leczenia, nieadekwatnie do źródła problemu.

Okazuje się, że istnieje szereg metod terapii seksuologicznej, prowadzonej przez lekarza seksuologa lub psychologa seksuologa, w zależności od metody. Do głównych metod leczenia należą:

  • techniki behawioralne, tzw. treningowe,
  • psychoterapia problemów emocjonalnych,
  • farmakoterapia (leki, maści).

Wytrysk przedwczesny pierwotny i wtórny

W zależności, czy mamy do czynienia z wytryskiem przedwczesnym pierwotnym, czy wtórnym, leczenie będzie zorientowane mniej lub bardziej psychologicznie. Przyjmuje się, że w przypadku pierwotnego przedwczesnego wytrysku, a więc takiego, który obecny jest niejako od zawsze w większym stopniu przydadzą się metody farmakoterapeutyczne. Uważa się bowiem, że w takich sytuacjach u podłoża zaburzenia leżą głównie czynniki genetyczne i neurobiologiczne. Farmakologia będzie szczególnie pomocna, gdy do wytrysku dochodzi jeszcze przed rozpoczęciem penetracji, a nawet rozpoczęciem jakiejkolwiek stymulacji narządów płciowych mężczyzny.

W przypadku pierwotnego przedwczesnego wytrysku również metody treningowe mogą być bardzo pomocne i wspomóc lub nawet zastąpić leczenie farmakologiczne. Leczenie farmakologiczne jest w stanie zaordynować jedynie lekarz. Jeśli interesuje Ciebie to, czym różnią się lekarz seksuolog i psycholog seksuolog, zajrzyj tutaj.

Z kolei nabyty lub wtórny przedwczesny wytrysk, to taki, który pojawia się tylko w niektórych relacjach i sytuacjach lub też w pewnym momencie życia mężczyzny z nieregularną częstością. Są to więc sytuacje, w których mężczyzna ma za sobą okres prawidłowego funkcjonowania w tym zakresie. Wtórny przedwczesny wytrysk leczy się poprzez wykorzystanie metod psychoterapeutycznych, behawioralnych i treningowych przy wsparciu farmakoterapii, jeśli zachodzi taka potrzeba.

Leczenie przedwczesnego wytrysku poprzez trening masturbacyjny.
Trening masturbacyjny jest jedną z podstawowych metod leczenia przedwczesnego wytrysku.

Jak opóźnić wytrysk? Metody treningowe

Dwie kluczowe metody z tej grupy to metoda „start-stop” oraz metoda ucisku. W obu przypadkach kluczowa jest regularność i wielokrotne powtarzanie ćwiczenia5. Na czym polegają te metody? Są to treningi masturbacyjne, wykonywane niekiedy początkowo samodzielnie, ale docelowo w parze. Tuż przed wytryskiem masturbacja jest przerywana i sekwencja ta powtarzana jest wielokrotnie. Metoda ucisku tym różni się od metody „start-stop”, że w przypadku tej pierwszej poza przerwaniem masturbacji dochodzi dodatkowo do zaciśnięcia palców na penisie w miejscu, w którym żołądź łączy się z jego trzonem. Jeden z palców umieszcza się na wędzidełku. W ten sposób dochodzi do spadku pobudliwości i zahamowania wzrostu podniecienia, a co za tym idzie – powstrzymania wytrysku.

Treningi te przebiegają zazwyczaj w trzech fazach. W pierwszej następuje pobudzanie penisa ręką bez penetracji. Osoba, masturbująca mężczyznę może liczyć, ile ruchów potrzeba do wywołania orgazmu i wytrysku (na marginesie, orgazmowi nie zawsze musi towarzyszyć wytrysk). Następnie stymulacja jest przerywana, gdy zgodnie z wcześniejszym wyliczeniem miałby nastąpić wytrysk. Sekwencję tę powtarza się wielokrotnie.

Bardzo ważne jest, aby mężczyzna w tym czasie obserwował swoje ciało i starał się wyczuć, jak daleko pozostało mu do linii mety. Po wydłużeniu czasu stymulacji do ponad 100 ruchów można przejść do fazy drugiej. Na tym etapie w pozycji „na jeźdźca” penetrację przerywa się w momencie przed ejakulacją i zaciska członek. Po krótkiej przerwie następuje ponowne umieszczenie członka w pochwie w tej samej pozycji. W trzeciej fazie treningu, technika przerywania stosunku i uciskania członka stosowana jest w pozycji preferowanej przez partnerów.

Leczenie przedwczesnego wytrysku może potrwać, a wypracowane efekty treningu mogą okresowo się cofać. Choć zaleca się, by każdy z opisanych powyżej etapów treningu trwał minimum tydzień, to w praktyce etapy te mogą trwać o wiele dłużej. W tych sytuacjach, kluczowa jest cierpliwość i wyrozumiałość ze strony obojga partnerów. Przerywanie stosunku może wydawać się mechaniczne i osłabiać rozwój erotyzmu pary. Może przy odrobinie pracy być również doświadczeniem zbliżającym, czułym, podnoszącym poziom przeżywanego erotyzmu. Jak zawsze, rzecz rozbija się o detale.

Jak urozmaicić trening masturbacyjny?

Podczas takiego treningu warto włączyć techniki seksu tantrycznego, do których można przechodzić w przerwach pomiędzy kolejnymi immisjami penisa w pochwie. Rozluźnienie mięśni przez mężczyznę będzie kolejnym czynnikiem, który może sprzyjać opóźnieniu wytrysku. Szczególnie wygodnie jest to robić we wspomnianej już pozycji „na jeźdźca”. Mężczyzna może wówczas starać się rozluźniać ciało zarówno w czasie ruchów partnerki, jak i wtedy, gdy partnerka powstrzymuje się od ruchów, a penis nadal znajduje się w pochwie.

Pomocne może okazać się także połączenie techniki start-stop ze środkami zmniejszającymi pobudliwość członka. Mogą to być kremy dostępne w aptece (należy się skonsultować z lekarzem) lub prezerwatywy przedłużające stosunek, np. Durex Performa. Nawet niewielkie wydłużenie stosunku może z psychologicznego punktu widzenia mieć bardzo duży wpływ na dalsze leczenie. Mężczyzna, widząc wzrastającą kontrolę nad wytryskiem i przeżywając w tym zakresie sukces, nawet jeśli to kwestia raptem kilkudziesięciu sekund, doświadcza mniejszego napięcia psychicznego. Podobnie rzecz się ma wtedy, gdy partnerka lub partner wyrażają akceptację dla fizjologii mężczyzny z problemem przedwczesnego wytrysku. Już samo to może mieć bardzo korzystny wpływ na długość stosunku. Konsultacja ze specjalistą na pewno pomoże nam trafnie zidentyfikować możliwości pracy, czy to treningowej, czy psychoterapeutycznej.

Czego nie robić?

Jednym z częstszych błędów w treningu kontroli wytrysku jest reakcja w sytuacji „niepowodzenia”, czyli to, co robimy, bądź czego nie robimy, gdy wbrew naszej woli doszło do wytrysku. Przede wszystkim, gdy dojdzie do wytrysku nie przerywajmy współżycia. Poza negatywnym wpływem na samopoczucie, wpędzaniem siebie w poczucie winy, wzmacniamy w sobie bardzo szkodliwe przekonanie, że w seksie chodzi o czas i wytrysk lub jego brak. Dodatkowo, zapominamy w ten sposób, że poza penetracją, czy seksem oralnym istnieje cała gama zachowań seksualnych, które możemy podejmować w celu osiągania satysfakcji seksualnej i dostarczania sobie przyjemności. Seks w parze pełni bardzo ważną funkcję więziotwórczą. Jeśli przerywamy bliskość po tym, jak dochodzi do wytrysku i ze spuszczoną głową kierujemy wzrok w drugą stronę, tracimy tę szansę. Mężczyźni, którzy znajdują w sobie gotowość do poszukiwania alternatywnych form bliskości seksualnej i doświadczają wsparcia ze strony partnerki lub partnera o wiele lepiej radzą sobie z kontrolowaniem wytrysku. Nie tylko w sensie psychologicznym, że lepiej znoszą problemy z przedwczesnym wytryskiem, ale także w wymiarze skuteczności oddziaływań treningowych.

Mężczyzna na wizycie u seksuologa.
Funkcjonowanie psychologiczne i osobowościowe może mieć duże znaczenie dla problemu przedwczesnego wytrysku, zarówno w zakresie etiologii, jak i leczenia.

Przedwczesny wytrysk, problem psychologiczny?

Raz jeszcze zaznaczmy, że przedwczesny wytrysk jest zaburzeniem seksuologicznym, które może być skutecznie leczone i do dyspozycji mamy wiele możliwości. Kluczowa w skutecznym leczeniu jest diagnoza. To od niej zależeć będzie, czy prawidłowo rozpoznana zostanie przyczyna problemu. Czy jest ona bardziej biologiczna i wymaga farmakologii, czy, jak często bywa, przyczyną są problemy psychologiczne. By zastanawiać się nad psychologiczną etiologią zaburzenia warto wykonać wcześniej badania zlecone przez lekarza. Dobrze wykonać badania laboratoryjne i skonsultować się z urologiem, by wykluczyć nieprawidłowości w budowie i funkcjonowaniu narządów płciowych. Gdy brak jest medycznych uwarunkowań, a przedwczesny wytrysk utrzymuje się, warto skonsultować się z psychologiem seksuologiem.

Na jakość życia seksualnego, w tym na latencję wytrysku wpływ może mieć jednak szereg zmiennych psychologiczny i rozwojowych, są to m.in.:

  • relacje i doświadczenia z dzieciństwa,
  • więzi ze znaczącymi osobami w życiu,
  • jakość obecnej i wcześniejszych relacji partnerskich, komunikacji między partnerami, sposoby rozwiązywania trudności, ale historia i jakość życia seksualnego,
  • zadowolenie i satysfakcja z życia,
  • obawy i lęki związane ze swoim ciałem, atrakcyjnością, umiejętnościami i technikami seksualnymi.

W literaturze psychologicznej można znaleźć obserwacje badaczy, mówiące o tym, że przynajmniej niektórzy mężczyźni cierpiący na przedwczesny wytrysk nie posiedli w życiu umiejętności rozpoznawania i kontrolowania swojego poziomu podniecenia tuż przed orgazmem4. Stąd też, często początkiem leczenia jest psychoedukacja i edukacja seksualna. Mężczyzna może nauczyć się szeregu technik wizualizacyjnych oraz zmodyfikować technikę uprawiania seksu, aby skuteczniej kontrolować wytrysk.

Jak widać, istnieje wiele czynników psychologicznych, które mogą zaburzać prawidłową regulację wytrysku. Jakkolwiek wydawać może się to dziwne, że osobowość i nasze doświadczenia mogą wpływać na czas stosunku, to liczne badania pokazują, że tak właśnie bywa i wówczas kluczowa jest profesjonalna pomoc seksuologiczna, psychologiczna, czy psychoterapia. Farmakoterapia w takich sytuacjach albo nie jest pomocna, albo jedynie przykrywa tymczasowo problem.


Literatura cytowana:

1Giuliano, F., Patrick, D. L., Porst, H., La Pera, G., Kokoszka, A., Merchant, S., … Polverejan, E. (2008). Premature Ejaculation: Results from a Five-Country European Observational Study. European Urology, 53(5), 1048–1057. doi:10.1016/j.eururo.2007.10.015

2McMahon, C. G. (2008). The DSM-IV-TR Definition of Premature Ejaculation and its Impact upon the Results of Epidemiological Studies. European Urology, 53(5), 887–889. doi:10.1016/j.eururo.2007.11.061

3Symonds T, Roblin D, Hart K, Althof S. How does premature ejaculation impact a man s life? J Sex Marital Ther. 2003 Oct-Dec;29(5):361-70. doi: 10.1080/00926230390224738. PMID: 14504007.

4Jannini EA, Simonelli C, Lenzi A. Sexological approach to ejaculatory dysfunction. Int J Androl. 2002 Dec;25(6):317-23. doi: 10.1046/j.1365-2605.2002.00371.x. PMID: 12406363.

5Rawińska, M. (2019). Leczenie wytrysku przedwczesnego u mężczyzn. [W:] M. Rowińska (red.), Zaburzenia seksualne a psychoterapia poznawczo-behawioralna, str. 245-258. Warszawa: PZWL.

Uwaga

Treści z serwisu www.pro-psyche.pl mają na celu polepszenie, a nie zastąpienie, kontaktu pomiędzy Użytkownikiem Serwisu a jego psychiatrą, psychoterapeutą, psychologiem lub innym specjalistą zdrowia psychicznego. Serwis ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Przed zastosowaniem się do porad z zakresu wiedzy specjalistycznej, w szczególności medycznych, zawartych w naszym Serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Właściciel oraz administrator serwisu nie ponoszą żadnych konsekwencji wynikających z wykorzystania informacji zawartych w Serwisie.

Autor: Łukasz Warchoł

Psycholog, psychoterapeuta, psychoseksuolog, neuropsycholog, pasjonat naukowej psychologii, wykładowca i trener. Często zachodzi w głowę, jak empatycznie uchwycić indywidualność i niepowtarzalność człowieka. Miłośnik gór i wszelakiej, także tej nizinnej, aktywności fizycznej.

9 stycznia 2021